Ostatnie dni roku szkolnego to idealny czas odrobinę grywalizacji. Cztery grupy walczyły o palmę pierwszeństwa i tytuł mistrzów historii klasy siódmej. Trzeba było wykazać się wiedzą, szybkością i sprytem. Pożądany był także zmysł poszukiwacza, gdyż pierwsze zadanie ukryte było  w sali. Potem wystarczyło tylko stworzyć kod, znaleźć autora sentencji i połączyć fakty i nazwiska. Jednak największym atutem escape roomu była możliwość legalnego użycia telefonu z czytnikiem kodów QR.
Po takiej dawce emocji można się spokojnie udać na zasłużone wakacje, na które wszyscy czekają z niecierpliwością.

A.W.-L.